Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

23:14
ROSÉ / Bruno Mars APT.
23:17
Bajm Biała armia
23:20
Michael Bublé Have A Holly Jolly Christmas

Utknęli na trasie jednej z najwyższych kolejek górskich na świecie. Turyści musieli ewakuować się na własnych nogach [FOTO]

Jedna z największych i najszybszych kolejek górskich na świecie zaliczyła drugą awarię w ciągu czternastu dni. Uwięzieni w wagonikach turyści zmuszeni byli do przejścia trasy na własnych nogach.

Wagonik nie chciał ruszyć, pasażerowie musieli zejść z atrakcji

Kolejka górska „The Big One” w Blackpool (Wielka Brytania), wcześniej znana jako „Pepsi Max Big One”, to jeden z największych, najszybszych i najbardziej przerażających rollercoasterów w Europie. Atrakcja przeznaczona jest dla lubiących ekstremalne doświadczenia.

Chyba jednak nawet osoby ceniące dreszczyk emocji i wyrzut adrenaliny, nie spodziewały się takich wrażeń. Pasażerowie jadący kolejką „The Big One” w pewnym momencie zmuszeni zostali do opuszczenia swoich siedzeń. Następnie zeszli ze stalowego rusztowania na własnych nogach. To już drugi przypadek w ciągu dwóch tygodni, kiedy wagoniki z powodów technicznych zatrzymały się w połowie trasy.

Na zdjęciach, które trafiły do sieci, widać, jak pasażerowie opuszczają rollercoaster i schodzą ogromnej metalowej konstrukcji wzdłuż toru, po którym na co dzień porusza się kolejka.

Atrakcja nieczynna do odwołania

Cytowany przez The Mirror rzecznik parku rozrywki Blackpool Pleasure Beach w powiedział, że tuż po niedzielnej awarii kolejka „The Big One” została zamknięta. Nie wiadomo, jak długo atrakcja będzie nieczynna.

Brytyjskie media przywołują relację jednego ze świadków.

Dopiero po godzinie 15:00 zobaczyliśmy, że wagonik utknął. Ciągle stał na torach, a ludzie sami musieli zejść z metalowej konstrukcji. Na szczęście ja i moja partnerka wcześniej skorzystaliśmy z tej atrakcji – wyjawił mężczyzna.

Do poprzedniej awarii „The Big One” doszło 11 kwietnia. Wówczas zatrzymanie wagoników tłumaczono załamaniem pogody. Siedzący w ich wnętrzu ludzie zostali wyciągnięci i wyprowadzeni przez obsługę. Przerażeni pasażerowie musieli pokonać kilkadziesiąt metrów metalowych schodów w towarzystwie podmuchów silnego wiatru.

Trzech lekarzy stwierdziło jego zgon. Obudził się w kostnicy tuż przed swoją sekcją
Przedstawiciele władz jednego z hiszpańskich więzień przeżyli szok. Przebywający za kratami skazaniec zmarł. A przynajmniej tak stwierdziło trzech lekarzy. Niedługo później pracownik kostnicy usłyszał dziwne chrapanie. O sprawie przypomniał niedawno...

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane